U Magi
Strona poświęcona jest wszystkim pracom wykonanym przeze mnie ręcznie. Chciałabym,aby każdy znalazł tu coś dla siebie.Każda rzecz może stanowić zarówno miły dodatek dekoracyjny jak i oryginalny prezent dla bliskiej osoby.Wszystkie prezentowane przedmioty są do nabycia,po wcześniejszym kontakcie. Serdecznie zapraszam.
poniedziałek, 25 listopada 2013
niedziela, 24 listopada 2013
Juz nie długo święta ....
No własnie juz nie długo świeta a jak tam Wasze przygotowania ? Pierniczki juz upieczone ? Jak widac na zdjeciu u mnie juz pieczenie rozpoczete :) z mała pomoca synia , mniammm
A dla tych wszystkich ktorzy jeszcze nie zabrali sie za pierniczki pyszny i baaardzo pachnacy przepis polecam i zycze udanych wypiekow :)
Pierniczki korzenne
Pierniczki korzenne
Składniki:
Mąkę i imbir przesiewam przez sito do miski, mieszam z proszkiem, z cukrem, cukrem waniliowym i przyprawami. Dodaję miękką margarynę i dokładnie siekam plastikową łopatką. Margaryna ma przybrać postać maleńkich kawałeczków dokładnie obsypanych mąką. Wtedy wbijam jajko, siekam jeszcze przez chwilę, a potem szybko zagniatam ciasto. Powinno być dość twarde, ale sprężyste.
Kulę ciasta wkładam do lodówki. Kiedy się chłodzi, natłuszczam brytfannę do pieczenia, przygotowuję foremki, wałek i słomkę do napojów do wycinania dziurek (jeśli ciasteczka mają być na choinkę). Ciasto rozwałkowuję na grubość 0,5 cm, wycinam ciasteczka, dziurkuję, układam na blasze w niewielkich odstępach.
Piekę ok. 10-15 min (naj lepiej sprawdza i pilnowac koloru) w piekarniku o temperaturze 180 stopni.
SMACZNEGO!!!
- 250 g mąki (pszennej lub gryczanej bezglutenowej)
- 125 g margaryny Palmy
- 100 g cukru - najlepiej pudru, wówczas ciastka będą miały gładką powierzchnię
- proszek do pieczenia – na koniec łyżeczki
- cukier waniliowy
- 1 jajko
- 1 opakowanie przyprawy do piernika (20 g)
- 1 łyżka imbiru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- otarta skórka z cytryny
Mąkę i imbir przesiewam przez sito do miski, mieszam z proszkiem, z cukrem, cukrem waniliowym i przyprawami. Dodaję miękką margarynę i dokładnie siekam plastikową łopatką. Margaryna ma przybrać postać maleńkich kawałeczków dokładnie obsypanych mąką. Wtedy wbijam jajko, siekam jeszcze przez chwilę, a potem szybko zagniatam ciasto. Powinno być dość twarde, ale sprężyste.
Kulę ciasta wkładam do lodówki. Kiedy się chłodzi, natłuszczam brytfannę do pieczenia, przygotowuję foremki, wałek i słomkę do napojów do wycinania dziurek (jeśli ciasteczka mają być na choinkę). Ciasto rozwałkowuję na grubość 0,5 cm, wycinam ciasteczka, dziurkuję, układam na blasze w niewielkich odstępach.
Piekę ok. 10-15 min (naj lepiej sprawdza i pilnowac koloru) w piekarniku o temperaturze 180 stopni.
SMACZNEGO!!!
poniedziałek, 11 listopada 2013
11 LISTOPADA Świeto nas wszystkich .
11 listopad
Dziś 11 listopada,
Święto niepodległości.
Gdy ponad sto lat,
Byliśmy pod niewolą zaborcy.
Lecz w końcu pękły,
Kajdany niewoli.
Odzyskaliśmy świadomość,
I zdołaliśmy nasze państwo obronić.
Więc „ Marsz, marsz, Dąbrowski….”
Niech Polska cała zaśpiewa,
A chórem niech będą ptaki,
Oraz szumiące w borach drzewa.
Święto niepodległości.
Gdy ponad sto lat,
Byliśmy pod niewolą zaborcy.
Lecz w końcu pękły,
Kajdany niewoli.
Odzyskaliśmy świadomość,
I zdołaliśmy nasze państwo obronić.
Więc „ Marsz, marsz, Dąbrowski….”
Niech Polska cała zaśpiewa,
A chórem niech będą ptaki,
Oraz szumiące w borach drzewa.
czwartek, 31 października 2013
...Świeto zadumy i reflekcji...
1 LISTOPAD - po prostu pamietajmy...
,,Człowiek zyje tak długo, jak długo trwa pamieć o nim ...,,
Ks. Jan Twardowski
O stale obecnych
Mówiła że naprawdę można kochać umarłych
bo właśnie oni są uparcie obecni
nie zasypiają
mają okrągły czas więc się nie spieszą
spokojni ponieważ niczego nie wykończyli
nawet gdyby się paliło nie zrywają się na równe nogi
nie połykają tak jak my przerażonego sensu
nie udają ani lepszych ani gorszych
nie wydajemy o nich tysiąca sądów
zawsze ci sami jak olcha do końca zielona
znają nawet prywatny adres Pana Boga
nie deklamują miłości
ale pomagają znaleźć zagubione przedmioty
nie starzeją się odmłodzeni przez śmierć
nie straszą pustka pełną erudycji
nie łączą świętości z apetytem
bliżsi niż wtedy kiedy odjeżdżali na chwilkę
przechodzą obok z niepostrzeżonym ciałem
ocalili znacznie więcej niż duszę
O stale obecnych
Mówiła że naprawdę można kochać umarłych
bo właśnie oni są uparcie obecni
nie zasypiają
mają okrągły czas więc się nie spieszą
spokojni ponieważ niczego nie wykończyli
nawet gdyby się paliło nie zrywają się na równe nogi
nie połykają tak jak my przerażonego sensu
nie udają ani lepszych ani gorszych
nie wydajemy o nich tysiąca sądów
zawsze ci sami jak olcha do końca zielona
znają nawet prywatny adres Pana Boga
nie deklamują miłości
ale pomagają znaleźć zagubione przedmioty
nie starzeją się odmłodzeni przez śmierć
nie straszą pustka pełną erudycji
nie łączą świętości z apetytem
bliżsi niż wtedy kiedy odjeżdżali na chwilkę
przechodzą obok z niepostrzeżonym ciałem
ocalili znacznie więcej niż duszę
środa, 14 sierpnia 2013
piątek, 28 czerwca 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)